Rumunia we wrześniu, Bukowina i malowane cerkwie, czyli siódma (i ostatnia) część wyprawy rumuńskiej…

  Październik 2019          Po nocy w busie Walec wypluskał się w naszej ciasnej łazience raczej z przyjemnością…. Jeszcze tylko śniadanko o poranku (chłodnym) i mogliśmy bez specjalnego żalu opuścić niezbyt przytulny motel z mocno rozchwianym kibelkiem… W drogę!             Przed nami rumuńska Bukowina, kraina łagodności… Pierwszy przystanek to Suczawa, stolica rumuńskiej … Czytaj dalej Rumunia we wrześniu, Bukowina i malowane cerkwie, czyli siódma (i ostatnia) część wyprawy rumuńskiej…